niedziela, 8 grudnia 2013

jak mówiliśmy, tak zrobiliśmy

To bardzo miłe uczucie. Znaleźć na długiej liście bloga nie wyświetlanego kilka lat. Przeczytać stare historie. Za tydzień ruszamy. Tym razem znowu łączymy te dwa kraje. Proporcje będą inne. W Wietnamie zaledwie planujemy kilka dni na Sajgon i deltę Mekongu. Większą część urlopu spędzimy w Kambodży. Po raz drugi odwiedzimy Angkor. Liczę na lepszy stan zdrowia niż ostatnio i obejrzenie dużo większej liczby świątyń. Na co liczy Jacek? Mam nadzieję, że nie na zakupy kolejnych posągów buddy (jeden się już rozsechł po tylu latach) na markecie w Siem Reap. Oboje tęskimy za powiewem gorącego powietrza, sokiem płynącym po brodzie przy jedzeniu dojrzałego mango, o wieczornym masażu stóp (Jacek) ciała (Magda) i za cudownie leniwym indochińskim tempem życia. Nadeszła pora ruszyć w podróż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz